Jeszcze przed napisaniem książki pt. Lilka Małgorzata Kalicińska była gościem w Dzierżoniowskiej bibliotece. Obie z kole-żanką wybrałyśmy się na to spotkanie, żeby osobiście poznać autorkę ostatnio czytanych książek tej autorki. Warto było posłuchać różnych opowieści tej świetnej pisarki, która niezwykle interesująco opowiadała nie tylko o swoim dorobku pisarskim, ale przede wszystkim o życiu. Czytając Lilkę niejednokrotnie przypo-minały mi się słowa Kalicińskiej o samym procesie pisania. Autorka pochwalała me-todę pisania książek na komputerze, gdyż niezwykle ułatwia to niwelowanie błędów, unikanie powtórzeń oraz zachęcała do stosowania synonimów i przytaczania przysłów. Ciekawie też mówiła o swoim życiu osobistym, przeżyciach i miłości do bliskich. Podczas czytania Lilki miałam wrażenie, że autorka opisuje swoje życie, o którym nam opowiadała. Książka ta napisana jest niezwykle dynamicznie i opisuje perypetie rodzinne bardzo blis...