fot. Renata Rzeźniczek |
W omawianej dzisiaj książce (podobnie jak w „Czterech miskach”)zwykły przedmiot staje się inspiracją do stworzenia opowieści o działaniach i czynach człowieka, które nadają życiu sens. Motyw rozwiniętej nici, który pojawia się na kartach książki spina opowieść w jedną całość, by opowiedzieć historię o zwykłych ludziach, którzy pomagali innym. Autorka nie uwzniośla ich czynów, wręcz przeciwnie stara się zwrócić uwagę na to, że działania wynikały z natury konkretnych osób. Posiadali bowiem tą umiejętność ( wrażliwość), która pozwalała im na to, że wśród zwykłych codziennych spraw i czynności nie gubili z pola widzenia drugiego człowieka, nie zamykali się na jego potrzeby. Żyli w taki sposób „by po prostu upiększać świat lub uszczęśliwiać innych …i nigdy niczego w zamian nie oczekiwali”. Takie nastawienie do życia nadaje jemu sens, ponieważ chcąc czy nie chcąc, wszyscy jesteśmy ze sobą spięci niewidzialną nicią powiązań i często nie zdajemy sobie z tego sprawy.
Książka Iwony Chmielewskiej daje możliwość wielokierunkowej interpretacji, pobudza wyobraźnię, aktywuje. Mogłam tego doświadczyć podczas dzisiejszego spotkania z uczniami ze Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wołowie. Dzieci po kolei odkrywały z kart książki sensy ukryte. Było to niejako spotkanie z zagadkami ukrytymi w książce. Mam nadzieję, że wspólne omówienie lektury stanie się impulsem do szerszego widzenia przez nich świata i relacji międzyludzkich.
fot. Renata Rzeźniczek |
moderator Renata Rzeźniczek
DKK Wołów