fot. MiGBP Wołów |
Podobnie jak inne baśnie Andersena, i ta, zawiera w sobie duży pierwiastek dydaktyczny. Syrenka jest postacią tragiczną. Nikt z czytających tą opowieść nie chciałby skończyć jak ona. Jednak baśń wskazuje na jeszcze inny aspekt. Tu tragizm miłości nabiera szczególnego wymiaru. Miłość syrenki jest pozbawiona egoizmu. Przez to staje się uczuciem wzniosłym, ale i na skroś prawdziwym. I to w ostatecznym rozrachunku zadecydowało, że mała syrenka nie stała się morska pianą. Została pochwycona przez dobre duchy, córki powietrza, które spełniają dobre uczynki. A gdy dokonają ich wystarczająco dużo, otrzymują duszę i idą do nieba. Tak więc w głębszej warstwie baśń ma optymistyczny wydźwięk. Jednocześnie uczy dzieci pozytywnych postaw, altruizmu, otwartości, miłości do bliskich, rodziców.
Na zakończenie spotkania dzieci stwierdziły, że uwielbiają film Disney'a o małej syrence, ale bardzo są zadowolone, że poznały „prawdziwą” historię syrenki. Wyraźnie wzruszyły się losami bohaterki utworu, a to oznacza, że książka zainteresowała młodych czytelników i wywarła na nich duże wrażenie. To bardzo pozytywne, że dzieci potrafią jeszcze pochylić się nad książka, która nie tylko bawi, ale i zmusza do refleksji.
Na zakończenie uczestnicy spotkania obejrzeli książki o tematyce morskiej oraz uczestniczyli w zabawach z chustą animacyjną.
fot. MiGBP Wołów |
moderator Renata Rzeźniczek
DKK Wołów