Przejdź do głównej zawartości

Mój ulubiony wiersz Wisławy Szymborskiej


Każdy przecież początek to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń zawsze otwarta w połowie.

Wisława Szymborska



Mój ulubiony wiersz Wisławy Szymborskiej - pod takim hasłem 22 lutego odbyło się kolejne spotkanie klubowiczów Dyskusyjnego Klubu Książki dla dzieci i młodzieży.   
Podczas spotkania rozmawialiśmy na temat twórczości  Wisławy Szymborskiej -  polskiej poetki, felietonistki, laureatki literackiej Nagrody Nobla (1996). Dyskutowaliśmy na temat stylu pisania poetki, która używała języka prostego, codziennego, a jej wiersze przepełnione są zadumą nad ludzkim życiem, nad jego ulotnością i niepewnością dnia następnego. Pisarka w swoich wierszach potrafi nas zachwycać a zarazem zadziwić zwykłymi, prostymi rzeczami. Wisława Szymborska w swojej poezji często zadaje pytania o istnienie życia po śmierci, o sens życia doczesnego. Potrafiła żartować ze wszystkiego nawet z własnej śmierci w wierszu Nazajutrz - bez nas.
Podczas naszego spotkania czytaliśmy piękne wzruszające wiersze noblistki, między innymi Kot w pustym mieszkaniu. Bohaterem  wiersza jest  kot, pozostawiony bez opieki przez zmarłego nagle pana. Siła wzruszenia tkwi w samotności i smutku kota, który ciągle czeka na swojego opiekuna. Kolejny wiersz to Monolog psa zaplątanego w dzieje. Tym razem centralną postacią jest rasowy pies. Autorka przedstawia wewnętrzny dialog zwierzęcia z nieobecnym właścicielem, który zniknął nagle z pola widzenia psa. Czytaliśmy również wiersze zebrane z tomu pt. Tutaj, mówiące o bolesnych doświadczeniach współczesnego człowieka: o zamachach terrorystycznych, rozwodach, rozstaniach, o katastrofie samolotowej, istocie i tajemnicy snów, o twarzach mijanych na ulicach. 

                                                                      
Wiersze Wisławy Szymborskiej są źródłem nieustannego zdumienia, pozna-wania siebie i świadomego istnienia we wszechświecie, oraz odkrywania prawdy o nim, i o sobie.
Kiedyś poetka powiedziała, że poezja nie jest do śpiewania, tańczenia i grania – ona jest do czytania i przemyślenia.
Spotkanie przebiegło w bardzo miłej, ciepłej atmosferze i zapewne na długo pozostanie w pamięci jego uczestników. Dzięki niemu będziemy bardziej wrażliwsi na poezję i dokładniej zaczniemy obserwować otaczający nas świat.

Genowefa Laszczak
moderator DKK w Zgorzelcu