„Dusza na skalpelu” – trochę odbiega od innych powieści autorki, chociaż także jest romansem o zaskakującym zakończeniu.
Po pierwsze - miejsce akcji jest niecodzienne jak i zawód głównej bohaterki. Po raz pierwszy w powieści zostałam wprowadzona do prosektorium jako do miejsca pracy oraz bytowanie ludzi. Dla dziecka, wychowanego obok, wszystko co tu się dzieje jest naturalne: i sekcja zwłok i zabiegi fryzjerskie, i chłodnia do celów gospodarczych. Naturalnym wydaje się wybór zawodu. Przyznaję, że samo określenie „zimny chirurg” zaintrygowało mnie
i początkowo nie „załapałam” o co chodzi.
Po drugie – ogólnie autorka problem życia i śmierci przedstawia w kilku aspektach: medycznym, filozoficznym, społecznym. Tematy te nieustannie przenikają się wzajemnie.
Po trzecie – świetna charakterystyka postaci, „grabskiej” społeczności: sytuacji scen życia towarzyskiego za ścianą prosektorium itp.
I po czwarte – przedstawienie problemów z przekornym poczuciem humoru, ciekawych
i miejscami śmiesznych dialogów. Bardzo dobrze się czyta. Warto po nią sięgnąć. Zawiera skomplikowane relacje międzyludzkie, chociażby przyjaźń „damsko-damska” w obliczu rywalizacji o mężczyznę.
Zofia Mikołajczuk
DKK Polkowice
Po pierwsze - miejsce akcji jest niecodzienne jak i zawód głównej bohaterki. Po raz pierwszy w powieści zostałam wprowadzona do prosektorium jako do miejsca pracy oraz bytowanie ludzi. Dla dziecka, wychowanego obok, wszystko co tu się dzieje jest naturalne: i sekcja zwłok i zabiegi fryzjerskie, i chłodnia do celów gospodarczych. Naturalnym wydaje się wybór zawodu. Przyznaję, że samo określenie „zimny chirurg” zaintrygowało mnie
i początkowo nie „załapałam” o co chodzi.
Po drugie – ogólnie autorka problem życia i śmierci przedstawia w kilku aspektach: medycznym, filozoficznym, społecznym. Tematy te nieustannie przenikają się wzajemnie.
Po trzecie – świetna charakterystyka postaci, „grabskiej” społeczności: sytuacji scen życia towarzyskiego za ścianą prosektorium itp.
I po czwarte – przedstawienie problemów z przekornym poczuciem humoru, ciekawych
i miejscami śmiesznych dialogów. Bardzo dobrze się czyta. Warto po nią sięgnąć. Zawiera skomplikowane relacje międzyludzkie, chociażby przyjaźń „damsko-damska” w obliczu rywalizacji o mężczyznę.
Zofia Mikołajczuk
DKK Polkowice