Przejdź do głównej zawartości

Majowe spotkanie DKK Książniczki – rozmowy o wojnie, emigracji i... kotach

Maj w bolesławieckich Dyskusyjnych Klubach Książki dla dorosłych upłynął pod znakiem współczesnej literatury ukraińskiej, podejmującej temat trwającej wojny. Klub DKK Książniczki sięgnął po "Drabinę" Eugenii Kuzniecowej, natomiast grupa Męskie Czytanie omawiała "Ostatnią podróż" Oksany Zabużko. Dwie książki, jedna wojna – a podejście do tematu zupełnie odmienne.
"Drabina" zaskakuje lekkością, humorem i dystansem – cechami, których rzadko spodziewamy się w literaturze powstałej w cieniu wojennej tragedii. Sama autorka przyznaje:
"Moja pierwsza książka nosiła spory ładunek humoru. Momentów, które miały rozbawić. Było to dla mnie wyzwanie, ponieważ na etapie pisania nie miałam pojęcia, jak ludzie to odbiorą. Pisanie czegoś rozweselającego w cieniu tragedii jest zawsze ryzykiem."
Zdaniem większości klubowiczek – ryzyko to się opłaciło. Choć jedna z uczestniczek nie zdołała dokończyć lektury, uznając ją za zbyt lekką, większość dostrzegła pod przystępną formą książki Kuzniecowej głębsze, poruszające treści. W warstwie fabularnej to rzeczywiście konglomerat romansu, komedii obyczajowej, a nawet telenoweli, lecz równocześnie to opowieść o wojennym, emigracyjnym losie mieszkańców Ukrainy.
Postacie – zarówno emigranci, jak i ci z Zachodu, którzy niosą im pomoc – są przerysowane, ale tworzą barwną panoramę ludzkich charakterów. Skojarzenie z oglądaniem serialu (czy nawet sitcomu) wynika z prowadzonej w powieści narracji behawioralnej, która skupia się na działaniach i wypowiedziach bohaterów, unikając głębokiego wglądu w ich psychikę. To czytelnik musi zadać sobie ważne pytania o tożsamość, moralność, przynależność i sposób radzenia sobie w sytuacjach granicznych. "Drabina" dostarcza celnych obserwacji społecznych i sygnalizuje problemy, które rzadko kojarzymy z hasłem „wojna”.
Rozmowa podczas spotkania nie ograniczyła się wyłącznie do książki – szybko zeszła na szersze tory. Dyskutowano o emigracji, patriotyzmie, dylematach moralnych: czy lepiej zostać i walczyć, czy wyjechać i wspierać z bezpiecznej odległości? Pojawiły się refleksje nad wpływem wojny na jednostkę – a wiele emocji wzbudził też wątek zwierząt. Kuzniecowa poświęca im dużo uwagi – są pełnoprawnymi członkami rodziny, bez których wyjazd jest nie do pomyślenia. „Kto by pomyślał, że w czasie wojny najtrudniej będzie ewakuować Zusię” – zauważa matka Tolika, głównego bohatera powieści.
Majowe spotkanie Książniczek stało się nie tylko literacką podróżą do współczesnej Ukrainy, ale przede wszystkim rozmową o człowieczeństwie w obliczu wojny.

moderatorka Dorota Strzelczyk
DKK "KSIĄŻNICZKI" w Bolesławcu