O wpływie pełni księżyca na wymiary kocich ogonów, sukcesie Akademii Pana Kleksa i zakusach do ekaranizacji w Hollywood oraz innych ważnych fragmentach z życia Jana Brzechwy
Nie żałuję, że przeczytałam książkę Ma-riusza Urbanka Brzechwa nie dla dzieci. Dowiedziałam się z niej wielu bardzo ważnych rzeczy o moim ulubionym bajko-pisarzu. Jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że Jan Brzechwa jest pisarzem ponadczasowym.
Czytanie tej książki rozwlekło się w czasie. Trochę z braku czasu, trochę z potrzeby przemyśleń na temat treści zawartych w tej interesującej lekturze.
Dzięki tej książce poznałam Jana Brzechwę bliżej. Daleka jestem od oceny wyborów życiowych pisarza. Dla mnie Brzechwa to wspaniały pisarz i poeta. Pewne wątki z życia pisarza i po jego śmierci zawarte w tej lekturze nie zmieniły mojego nasta-wienia do autora.
Tadeusz Konwicki powiedział: Janek Brzechwa w mojej pamięci jest słoneczny, z nim nie łączą się w mojej pamięci żadne jakieś chmury, żadne zawieruchy, żadne wiatry. To byl wspaniały, strasznie sympatyczny człowiek.
Od siebie dodam, że książkę należy przeczytać.
Maria Kirkiewicz
moderator DKK w Ostroszowicach