29 listopada w piątek porozmawialiśmy sobie o nie-jadkach. Punktem wyjścia była książka Grzegorza Kasdepke W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko.
Jest to dowcipna książka o niezwykle tajemniczym zwierzątku, które wydaje różne dźwięki, ale tylko wtedy, gdy dziewczynka jest sama. Maleńka dziew-czynka opowiada o tym wszystkim dookoła i próbuje zrozumieć co to za tajemniczy stwór z nią rozmawia...
Doszliśmy do wniosku, że są to historyjki, które napisało życie. Bo jak pisze sam autor, pomysł na opowiastkę podpowiedziała mu jedna z czytelniczek, opowiadając historię swojej córeczki.
Najpiękniejsze historie o dzieciach tworzą one same. Grzegorzowi Kasdepke trzeba pogratulować pomysłu, oraz tego, że że potrafi wyłowić z codzien-ności różne opowiadania i zamienić je w prawdziwe książkowe pereł-ki. Zresztą przy okazji świetnie napisanej książki bawiliśmy się nie tylko humorystycznymi opisami, ale przede wszystkim uświadomiliśmy sobie, że należy słuchać własnego ciała i rozumieć pewne odgłosy.
Zatem przystąpiliśmy do słuchania zwierzątkowych głosów u koleżanek i kole-gów. I już wiemy dlaczego burczy w brzuchu.
Maria Kirkiewicz
moderator DKK w Ostroszowicach