Przejdź do głównej zawartości

Recenzja

Jako czytelnik Klubu DKK w Filii nr 7 MBP we Wrocławiu przy ul. Suwalskiej 5 polecam książkę autora Szymona Nowaka „Lekarz z Auschwitz” . Jet to opowieść o wyzwoleniu przez żołnierzy radzieckich obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu i Brzezince  w 1945 r. Ogółem oswobodzono około 7000 więźniów. Głównym bohaterem jest lekarz Józef Bellert, który przybył do obozu 5 lutego 1945 r. Człowiek ten leczył skatowanych do granic możliwości więźniów.  Niemcy zostawili ich w opustoszałym miejscu katorgi, bez żadnych szans na przeżycie. Józef Bellert w pierwszych chwilach posługi lekarskiej przypominał pacjentom lekarzy, którzy wykonywali na nich okrutne eksperymenty, okazał się całkowitym przeciwieństwem doktora Mengele. Polski lekarz pracował w strasznych okolicznościach, nie miał do dyspozycji leków, niezbędnego sprzętu medycznego. Pragnął stworzyć swoim pacjentom godne warunki. Stał się panem życia 4800 chorych, trawionych przez dur brzuszny, biegunkę, obrzęki czy gruźlicę.

Wkraczające wojska sowieckie znalazły 600 ciał więźniów zamordowanych w ostatnim czasie przez Niemców oraz zmarłych z głodu i ogólnego wyniszczenia organizmu. Niektóre nadpalone ciała leżały na stosach . Wojsko wobec więźniów okazało wiele dobroci i współczucia, dzięki nim  więźniowie przeżyli.

Poleciłbym również książkę Jima Sheparda „Księga Arona”. Autor przedstawia wzruszający obraz getta  żydowskiego utworzonego przez niemieckich okupantów w 1940 roku na terenie Warszawy. Było tam uwięzionych 450 tysięcy Żydów, na jeden kilometr kwadratowy  przypadało 120 tysięcy ludzi. Dla Niemców życie tych ludzi nie miało najmniejszego znaczenia, na porządku dziennym były egzekucje, brutalne pobicia. Głównym bohaterem tej książki jest trzynastoletni  chłopiec o imieniu Aron .Chłopiec  trafia do getta. By przeżyć, musi podejmować okrutne decyzje, z których często nawet nie zdawał sobie sprawy. Gdy traci bliskich, trafia pod opiekę Janusza Korczaka, który na nowo budzi w nim człowieczeństwo. Korczak wyróżniał się silną osobowością i szanował każde dziecko , uważał że ma prawo do szacunku, rozwoju i prawo do życia.  Mimo możliwości wydostania się z getta, odmówił , wolał zostać razem ze swoimi dziećmi. W końcu wraz z dziećmi poszedł na śmierć.

 Eugeniusz Frączyk
Członek DKK MBP Wrocław