Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2017

Teatr czas zacząć

fot. Maria Kirkiewicz Odsłona pierwsza Inicjacja teatralna: maski, tworzenie baśniowej muzyki, gra na instrumentach, żywe kalambury ... W ramach Dyskusyjnych Klubów Książki w dniu 22 września uczniowie klasy trzeciej ZSP w Ostroszowicach uczestniczyli w warsztatach nawiązujących do początków opowieści literackiej ,,Archetyps Baśnie-Historie czytane nie tylko oczami " Warsztaty prowadzone przez grupę ze Słowacji, Finlandii, Czech i Polski oczarowały uczestników. Wspaniała integracja, wielokulturowość, cudowna i profesjonalna ekipa prowadząca oraz trzy niesamowite odsłony warsztatu, pokazały, że jakiekolwiek bariery nie istnieją! Baśnie odczuwanie wieloma zmysłami otworzyły dzieci na konkretne działania ... Było magicznie i zachwycająco! Trzeba nam teraz ochłonąć po tych przeżyciach, by móc obiektywnie przyjąć ogromny potencjał intelektualny, który otrzymaliśmy podczas tego wspaniałego spotkania...   Odsłona druga Rewelacyjny pokaz gry aktorskiej w baśni "Duch w butelce&q

„Zielono-niebiesko,czyli spotkanie z poezją Aliny Dybały”

fot. Danuta Jędruszek Zaczęło się nietypowo. Pewnego dnia do naszej biblioteki trafiła mieszkanka Warszawy, która przekazała nam wiersze z płytą CD od pani Aliny Dybały. Okazało się, że pani Alina urodziła się w Trzebnicy. Potem studiowała anglistykę we Wrocławiu, była lektorką i tłumaczką języka angielskiego, pracowała też w ambasadach Bangladeszu i Kuwejtu. Obecnie zaś mieszka z rodziną w Warszawie. Wciąż ma sentyment do miasta swego dzieciństwa – Trzebnicy. I w ten to sposób jej tomik poezji znalazł się w naszej bibliotece. Doszłyśmy do wniosku, że jej poezja jest warta tego, by poświęcić mu jedno z naszych spotkań DKK. Rozkochałyśmy się w jej poezji, jej prostocie i jednocześnie finezji. Pani Alina trafiła swą poezją do naszych serc, poruszyła najczulsze struny naszych dusz. Czułyśmy szczerość jej wyznań, bez udawania i „mądrzenia się”. „Miłość do Ciebie” miłość do Ciebie nie spadła na mnie jak g

Pod Piątką w podróży

fot. Bogusława Spryszyńska W sierpniu zdecydowaliśmy się na wyjazd do Trzebnicy. Tym razem skorzystaliśmy z usług profesjonalnego przewodnika turystycznego.  Pani Leontyna (emerytowana nauczycielka historii) oprowadziła nas po najważniejszych miejscach tego przepięknego miasta. Zwiedziliśmy Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej, trzebnicki Rynek i muzeum regionalne w Urzędzie Miasta, a później idąc jedną ze ścieżek w Lesie Bukowym dotarliśmy do ukrytego pośród drzew Kościółka Leśnego pw. Czternastu Świętych Wspomożycieli. fot. Bogusława Spryszyńska fot. Bogusława Spryszyńska fot. Bogusława Spryszyńska fot. Bogusława Spryszyńska moderator Bogusława Spryszyńska  DKK Prochowice 

Najlepiej napisany reportażostatnich lat

Recenzja książki Witolda Szabłowskiego „Sprawiedliwi Zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia” Przeszukując ostatnio regały z książkami w Publicznej Bibliotece, wpadłam jak się później okazało na wspaniałą książkę Witolda Szabłowskiego pt. ”Sprawiedliwi Zdrajcy. Sąsiedzi z Wołynia”. W pierwszej chwili zaintrygował mnie poniekąd paradoksalny tytuł jak i tematyka. Książka opowiada o najbardziej dramatycznych wydarzeniach w ukraińsko-polskiej historii, tzw. rzeź wołyńska rozpoczęta w 1943 roku. Reporter podróżuje po Polsce i Ukrainie w poszukiwaniu wiadomości i świadków tragicznych wydarzeń wołyńskich. Dociera do najbardziej skrywanych wątków i żyjących jeszcze świadków tamtych mordów. Ludzie opowiadają mu przeróżne historie, momenty straszne i te, które pozwalają wierzyć jeszcze w ludzką dobroć, w bezinteresowność i w to, ze mimo bólu jaki zadał im los, byli w stanie ratować inne życia. To przez tą wrażliwość na krzywdę ludzką, książka moim zdaniem wywiera na czytel

Niezwykła baśń

Recenzja książki „Brat” Emilii Kiereś Kilka dni temu będąc u koleżanki wpadła mi w ręce pewna książka. Zapytałam ją czy czytała, a ona odpowiedziała, że tak i że też mogłabym ją przeczytać, ale nie chciała zdradzać treści, więc zaciekawiona pobiegłam wypożyczyć i tego samego dnia zaczęłam czytać. „Brat” to niezwykła baśń, która bardzo porusza, chwytając za serce swą treścią. Sama mam brata i siostrę i tym bardziej byłam jej ciekawa. Baśń opowiada o życiu tajemniczym i niezgłębionym bliźniaków Mira i Wira, którzy mimo że są bliźniakami są zupełnie różni. Opowiada jak silne i bezgraniczne może być uczucie łączące rodzeństwo, co jesteśmy w stanie zrobić dla naszego brata lub siostry i jakie granice przekroczyć, czy tą największą też - czyli swoje życie za życie brata. Mnie osobiście bardzo wciągnęła ta baśń, która zmusiła mnie również do myślenia jaką ja jestem siostrą. Zawiera dużo barwnych opisów, co dodatkowo ją upiększa. Jest też w

Miś Uszatek w Bibliotece

fot. Kamila Kulig W Filii Bibliotecznej w Pławnej rozbrzmiewała wesoła zabawa – obchodziliśmy 60 urodziny najsympatyczniejszego polskiego misia - Misia Uszatka. Miś Uszatek to uwielbiana przez dzieci postać stworzona w 1957 roku przez pisarza i poetę Czesława Janczarskiego oraz grafika Zbigniewa Rychlickiego. O jego przygodach dzieci mogły dowiedzieć się najpierw z dwutygodnika „Miś”, którego Czesław Janczarski był założycielem, następnie z kilku książek serii wydanych przez wydawnictwo Nasza Księgarnia (Nowi Przyjaciele Misia Uszatka, Gromadka Misia Uszatka, Przygody i wędrówki Misia Uszatka). Wszystkie książki ilustrowane były przez Zbigniewa Rychlickiego oraz tłumaczone na języki obce. Miś Uszatek i jego przyjaciele mimo upływu czasu nadal bawią i wzruszają nowe pokolenia dzieci o czym przekonaliśmy się podczas naszego spotkania – dzieci doskonale znały misia. Zabawa jak przystało na urodziny była radosna. Uczestnicy urodzin zapoznali się z historią solenizanta. Tradycyjnie

Narodowe Czytanie inspiruje..

fot. Maria Kirkiewicz ZOSIA "Prawda? Tak jakbym się dziwiła, że mnie tyle honoru spotyka, pan redaktor dużego dziennika przypatruje się i oczy przymyka na mnie jako na obrazek". Stanisław Wyspiański nie mógł przewidzieć tego, że jego dramat stanowić stanowić będzie znakomitą inspirację do wspólnych spotkań podczas Narodowego Czytania. W Ostroszowicach Narodowe Czytanie odbyło się 1 września wieczorową porą w Bibliotece. Uczestnicy tego niezwykłego spotkania zgodnie uznali, że czytanie Wesela przeplatane przyśpiewkami i tańcami to niezapomniane chwile z literaturą. Weselny tort, świetna muzyka, brawurowe czytanie arcydzieła polskiej literatury nadały temu spotkaniu szczególnego splendoru. Wspaniała Młoda Para, oryginalna dekoracja biblioteki oraz cudowni goście tworzyli atmosferę autentycznego wesela. Narodowe Czytanie 2017 pozostawiło w uczestnikach nie tylko wspaniałe wspomnienia, ale przede wszystkim pamiątki w postaci zdjęć z wydarzenia, fotografii Pary Prezy

Artystyczna dusza w DKK

fot. Lidia Borysowska Dnia 7.08.2017 r. w Filii Bibliotecznej w Czerninie odbyło się spotkanie z Jolantą Bartoś - autorką "Niepokornej" powieści obyczajowej z wątkiem sensacyjnym. Pod koniec sierpnia ukaże się kolejna książka pt: "Jad". Pani Jolanta mieszka w Lesznie, z wykształcenia jest dziennikarką. To artystyczna dusza, która kocha wszystko co piękne i tajemnicze. Kolejne spotkanie z osobą mieszkającą "tuż obok"; bardzo sympatyczna i ciepła konfrontacja czytelnika i pisarza. Osoby chętne nabyły książki z osobistą dedykacją, a szczęśliwcy w wyniku losowania otrzymali biżuterię wykonaną przez panią Jolantę. Była kawa i domowe ciasto, które umiliły spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki. fot. Lidia Borysowska fot. Lidia Borysowska fot. Lidia Borysowska fot. Lidia Borysowska moderator Lidia Borysowska  DKK Czernina

Dwa bratanki, czyli dyskusja o nowej literaturze węgierskiej

fot. Anna Sędziak Nie ma sezonu ogórkowego w Dyskusyjnym Klubie Książki przy świebodzickiej Bibliotece, gdzie ostatnio odbyła się dyskusja na temat literatury węgierskiej. Związki między Polską a Węgrami są długie, a szczególną relację łączącą oba kraje najlepiej charakteryzuje powiedzenie „Polak – Węgier – dwa bratanki i do szabli, i do szklanki”. Rok 2016–2017 ogłoszony został przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rokiem Kultury Węgierskiej, z okazji przypadającej 60. Rocznicy Rewolucji Węgierskiej 1956 roku, jak również Poznańskiego Czerwca, a obchody tego roku stanowią podkreślenie solidarności obu narodów w niesieniu pomocy w trudnych i dramatycznych chwilach. Oba historyczne wydarzenia zostały przywołane podczas dyskusji literackiej, w odniesieniu do książki György’ego Spiró Salon wiosenny, opowiadającej o wydarzeniach 1956 roku i ich wpływie na mieszkańców Węgier, w szczególności Budapesztu. Historię Polski i Węgier łączy wiele podobieństw. To historia wielowi

Spotkanie na szczycie kłodzkiego Dygresyjnego Dyskusyjnego Klubu Książki

fot. Klaudia Lutosławska-Nowak Kolejne lipcowe spotkanie Klubu odbyło się w gościnnym domu Danusi na 10 piętrze z cudownym widokiem na miasto i Kotlinę Kłodzką. Gospodyni była wspaniale przygotowana, do zaplanowanego tematu dyskusji. W windzie przywitał nas naklejony przez Nią obrazek, a w pokoju czekała mini wystawka grafik Marca Chagalla. Nie wspomnę o bogato zastawionym stole. był to poczęstunek składkowy, ale i tym razem Danusia zachwyciła wspaniałą pizzą z sosem czosnkowym. Rozpoczęła też omawianie biografii Marca Chagalla autorstwa Jonathana Wilsona. Ta książka to portret człowieka - malarza który bardzo wiele doświadczył - dwie wojny światowe, prześladowania m. in. w ZSRR i Berlinie, w końcu śmierć swojej ukochanej. Marc Chagall – malarz, grafik, rysownik, ilustrator, fotograf, pisarz, poeta – to jeszcze nie koniec listy. Pracował z największymi artystami XX wieku, ale do końca życia pozostał biednym, rosyjskim Żydem, który najlepiej się czuje rozmawiając z ludźmi w języku s

Lato w bibliotece pod chmurką

fot. Maria Kirkiewicz Biblioteka pod chmurką w Ostroszowicach poleca niezwykle przydatny kurs pierwszej pomocy w wykonaniu Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.  Dwóch strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ostroszowicach: Sławek Oleksak i Paweł Guczwiński zaprosili dzieci do wspólnej nauki udzielania pomocy w nagłych wypadkach. Czas wakacji i pięknej pogody pozwolił na realizację tych zamierzeń w terenie. Dzieci z Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w swoich efektownych mundurach udzielały instruktażu jak prawidłowo udzielać pomocy poszkodowanym.  Odbyły się także symulacje przebiegu takich akcji począwszy od rozmowy telefonicznej, w której należało podać szczegółowy opis obrażeń poszkodowanego i krótką ocenę zaistniałej sytuacji.  Dla potrzeb tego spotkania powstał szpital polowy. Pojawili się dwaj młodzi lekarze i kilka pielęgniarek. Pozostałe dzieci odgrywały role ludzi poszkodowanych.  Takie dynamiczne spotkanie podczas którego wszystko działo się tak jak w życiu, pokazało że