fot. Piotr Nabielski |
Całe szczęście skończyło się tylko na kilkuminutowym opóźnieniu, za które odpowiedzialny był taksówkarz. Licznie zgromadzona publiczność wykazała się cierpliwością, i reportera przywitała brawami.
Kto kiedykolwiek był na spotkaniu z Jackiem Hugo-Baderem, albo miał możliwość odbyć prywatną z nim rozmowę, ten wie iż autor „Skuchy”, ma gadane. Jedno, rozpoczynające pytanie od moderatora spotkania, dotyczące początków kariery reporterskiej, wywołało lawinę anegdot i opowieści. Pan Jacek opowiadał o początkach pracy dziennikarza, o pierwszym tekście, który napisał podczas naboru do „Gazety wyborczej”, o blaskach i cieniach pracy reporterskiej. Publiczności udało się wykraść odrobinę czasu, i zadać kilka pytań, między innymi o „Długi film o miłości”, a także o to czemu autor odszedł od tematyki wschodniej, skupiając się na rodzimych tematach w swojej ostatniej książce. Gość zdradził również o czym będzie następna książka, oraz że jest to druga z trzech części, a pierwszą była „Skucha”.
Przemiłe spotkanie musiało się jednak skończyć. Pana Jacka czekały jeszcze inne obowiązki, a publiczność nie mogła się doczekać chwili rozmowy z autorem, i jak zawsze oryginalnego autografu z dedykacją. Było nam niezmiernie miło gości tak wielką osobistość polskiego reportażu.
fot. Piotr Nabielski |
fot. Piotr Nabielski |
fot. Piotr Nabielski |
fot. Piotr Nabielski |
moderator Jakub Sobieralski
DKK MBP Wrocław, filia nr 23