Tytułowa Kirke to córka boga słońca Heliosa i nimfy Perseidy, mocą i urodą nie dorównująca rówieśnikom czy krewnym. Dopiero gdy odkrywa w sobie czarnoksięskie zdolności, staje się zagrożeniem. Zostaje wypędzona - resztę wieczności ma spędzić samotnie na wyspie Ajaja. Jednak choć ona nie może opuszczać swojego więzienia, zakaz ten nie dotyczy odwiedzających. Na jej wyspę trafiają różne istoty, nie wszystkie z nich mają pozytywne intencje, a każde spotkanie ma znaczący wpływ na bohaterkę i jej życie. Uwikłana zostaje w historię takich mitycznych postaci jak Odyseusz, Minotaur, Scylla czy Prometeusz.
Sama Kirke jest ciekawą postacią, która zmienia się i dojrzewa z biegiem czasu. Potrafi sprzeciwić się nie tylko śmiertelnym mężczyznom, z założenia traktującym ją jak istotę słabszą, ale też samym bogom.
„Kirke” to nowe spojrzenie na znane nam mity, ale też przypomnienie mniej popularnych opowieści. Przedstawia postacie w sposób niejednoznaczny, jako pełne wad i pragnień. Naszym zdaniem potencjał powieści nie został w pełni wykorzystany. Brakowało nam rozwinięcia pewnych wątków; czegoś, co by sprawiło, że zachodzące zmiany i wydarzenia staną się dla odbiorcy bardziej wiarygodne. Mimo to powieść Madeline Miller była interesującą lekturą, która dostarczyła nam wielu tematów do dyskusji.
moderatorka Magdalena Żeleźnik
DKK Bolesławiec