Przejdź do głównej zawartości

„Niewidzialne bohaterki historii – zapomniane losy kobiet z polskiej wsi”

Na październikowym spotkaniu Dyskusyjnego Klubu Książki skupiliśmy się na losach wiejskich kobiet. Inspiracją były trzy publikacje: „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” i „Służące do wszystkiego” autorstwa Joanny Kuciel-Frydryszak oraz „Ziemianki : co panie z dworów łączyło z chłopkami” Marty Strzeleckiej. Pierwsza z nich to powieść oparta na dokumentach opisująca w 16 rozdziałach życie polskiej wsi w pierwszej połowie XX wieku. Autorka prezentuje smutne, niejednokrotnie dramatyczne losy kobiet żyjących przed II wojną światową na polskiej wsi. Opisuje czasy, gdy w chłopskich rodzinach panował porządek patriarchalny wspierany przez kościół. Dziewczynki wychowywano surowo na osoby potulne, podporządkowane mężczyznom. Rzadko posyłano je do szkoły (może za wyjątkiem miesięcy zimowych kiedy było mniej pracy w polu, aby nauczyły się czytać i pisać). Ich dzieciństwo cechowała wszechobecna bieda. W „Służących do wszystkiego” autorka starała się pokazać ich świat z różnych perspektyw. Znajdziemy w książce przede wszystkim narrację historyczną, opisującą zmiany warunków na służbie na przestrzeni lat, jak również walkę o lepsze postrzeganie służby, która w większości pochodziła ze wsi. Przeważają historie smutne i dramatyczne, ale zdarzają się te ze szczęśliwym zakończeniem. Joanna Kuciel-Frydryszak nie omieszkała przytoczyć losy kobiet, które służyły u np. Józefa Hena, Marii Kuncewiczowej, Henryka Sienkiewicza, Stanisława Wyspiańskiego, Marii Dąbrowskiej czy u Kossaków. Ostatnia z nich „Ziemianki” autorstwa Marty Strzeleckiej ukazuje czasy dwudziestolecia międzywojennego. Społeczeństwo się zmieniało, a opisywane ziemianki to kobiety, często żony właścicieli ziemskich. Autorka nie skupia się tylko na polskiej arystokracji, ale pokazuje nam rolę ziemianek w relacjach z chłopkami. Książka powstała między innymi w oparciu o rozmowy z rodzinami nauczycielek i absolwentek szkoły w Nałęczowie. Placówka była jednym z ważniejszych przykładów takiej działalności edukacyjnej i społecznej w przedwojennej Polsce. Uczestnicy spotkania mogli skonfrontować historie opisane w książkach z własnymi doświadczeniami wyniesionymi ze wsi. Polska powojenna w wielu względach potwierdzała i przypominała wieś i obyczaje z czasów przedwojennych. Niemal każdy z obecnych klubowiczów mógł przytoczyć wspomnienia bądź opowieści swoich rodziców czy dziadków pochodzących ze wsi.

AK
DKK Oborniki Śląskie