Przejdź do głównej zawartości

GORZKA MIŁOŚĆ W DKK W ŚWIEBODZICACH

fot. Beata Wiciak
Józefina Szelińska urodziła się 06 stycznia 1905 r. w Brzeżanach w rodzinie żydowskiej. Ojciec Zygmunt był adwokatem, a matka Helena zajmowała się domem. W dorosłym życiu Józefina stała się nauczycielką języka polskiego, uczyła m.in. w Polskim Seminarium Żeńskim w Drohobyczu, gdzie jej losy splotły się z pisarzem XX-lecia międzywojennego Brunonem Schulzem. Uznana za jedyną oficjalną narzeczoną autora „Sklepów cynamonowych” i „Sanatorium Pod Klepsydrą” stała się głównym przedmiotem zainteresowania w Dyskusyjnym Klubie Książki w naszej bibliotece 21.04.2016 r. Tego dnia rozmawialiśmy o powieści biograficznej Agaty Tuszyńskiej „Narzeczona Schulza”, która wywołała wiele emocji wśród klubowiczów. Książka to znakomicie napisana historia kobiety zatraconej w niespełnionej miłości do pisarza, kładącej się cieniem na jej losach i determinująca całe późniejsze życie.
Uczestnicy bardzo żywo dyskutowali o Junie (tak miał nazywać ją Schulz) i jej życiu. Dodatkową atrakcją stała się prezentacja multimedialna o Brunonie, która wzbogaciła to spotkanie. Jak się okazało, nie sposób było opowiadać o kobiecie pogrążonej w schizofrenicznym zatopieniu, pielęgnującej każde słowo, wspomnienie i rzecz po drohobyckim artyście, jednocześnie nie zapoznając się z faktami z jego życia.
Wielka miłość widziana oczyma nauczycielki znalazła swój kres na początku 1937 r. i pomimo, że każde podążyło własną drogą Józefina Szelińska nigdy już nie uległa takiej namiętności, a wraz z odejściem Schulza straciła zdolność pokochania kogokolwiek.
Bruno Schulz pozostał w Drohobyczu, a jego dawna Muza nigdy już nie powróciła do małego prowincjonalnego miasteczka. 19 listopada 1942 r. artysta zginął tragicznie w czasie „czarnego czwartku” w gettcie, natomiast Józefina, pomimo, że przeżyła wojnę w Laskach, a następnie los pchnął ją do Gdańska, gdzie objęła stanowisko dyrektora biblioteki w gdańskiej Wyższej Szkole Pedagogicznej, nigdy nie zaznała uczucia szczęścia. Prowadziła podwójne życie. W pracy ceniona i sumienna osiągnęła tytuł naukowy zastępcy profesora, świadomie i konsekwentnie izolowała się od ludzi. Unikała znajomych, nie miała przyjaciół. Jedynym jej pragnieniem była idea ocalenia od zapomnienia dorobku po Brunonie. W tym celu skontaktowała się z Jerzym Ficowskim, pisarzem i poetą, a przede wszystkim znawcą folkloru żydowskiego i cygańskiego. W listach i w czasie spotkań opowiedziała mu nie tylko o działalności twórczej Schulza, ale także o bliskich relacjach pomiędzy nią, a artystą. Z tych opowieści wynikało, że Brunon napisał kilkaset listów do ukochanej Juny, listów, których jednak nikt nie widział i nie czytał poza nią samą. Korespondencja została rzekomo w drohobyckim domu, który został zburzony. Kiedy Ficowski zmierzał do ukończenia pracy nad książką, Szelińska wycofała się ze swoich wyznań, zakazując publikacji prywatnych wątków, co mogłoby oznaczać, że zarówno listy, jak i gorąca miłość ze strony pisarza była tylko urojeniem nieszczęśliwej kobiety. O takim prawdopodobieństwie tej historii świadczyć może również fakt, że nie pozostały żadne wspólne fotografie i zakochanej pary, a przecież podczas biesiad u Stanisława Witkiewicza, który był zagorzałym fotografem jakaś pamiątka w postaci wspólnego zdjęcia powinna była pozostać. Nikt nie pamięta też Brunona Schulza i Józefiny Szelińskiej w rodzinnym mieście obojga, a przecież ludzie pamiętają wielkie miłości i przekazują sobie takie historie z pokolenia na pokolenie, tworząc legendy.
Do takich wniosków doszli nasi klubowicze rozprawiając nad książką „Narzeczona Schulza”. Jerzy Ficowski pomimo zakazu Józefiny nie wycofał się z zamiaru napisania książki o Schulzu i dzięki temu powstały „Regiony wielkiej herezji” oraz „Okolice sklepów cynamonowych” w dużej mierze oparte o opowieści Józefiny. Juna nigdy nie otrząsnęła się ze znajomości z Brunonem i wieku 86 lat targnęła się na swoje życie. Była to jej druga próba samobójcza, tym razem udana. Zmarła 11 lipca 1991 r.
Ponieważ spotkanie w DKK w Świebodzicach zaplanowano z okazji Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich. który przypada na 23 kwietnia, miłym akcentem były dyplomy dla uczestników spotkania oraz podarunek w postaci książki Brunona Schulza „Sklepy cynamonowe. Sanatorium Pod Klepsydrą”. Historia o Józefinie Szelińskiej opowiedziana na kartach biograficznej powieści Agaty Tuszyńskiej „Narzeczona Schulza” stała się bowiem inspiracją do sięgnięcia po trudną, aczkolwiek wartościową twórczość Brunona Schulza.


fot. Beata Wiciak
fot. Beata Wiciak
fot. Beata Wiciak
fot. Beata Wiciak

Beata Wiciak
Moderator DKK w Świebodzicach