 |
| fot. Elżbieta Izworska |
Tym razem, w słoneczne popołudnie, spotkałyśmy się w Zaczarowanym Ogrodzie Eli. Tegorocznym hasłem przewodnim Nocy było: My Słowianki. I dlatego nasze stroje były wariacją na temat, jak wyglądały dawniej Słowianki.
Zabawę zaczęłyśmy, jak zwykle, od uwicia świętojańskich wianków. Kiedy już każda z nas miała na głowie cud – kwiecie, zasiadłyśmy do uczty. A były na niej przeróżne strawy i napitki, m in. ostre języczki Dobrogniewy, paluszki Wołocha maczane w ziołach, skrzydlaty przysmak Mieszka, sałatka Kupały, źródlana woda Świętosławy czy miód chwackich wojów.
Podczas biesiady toczyły się rozmowy na przeróżne tematy. Nie zabrakło dyskusji i o czerwcowej lekturze, którą była powieść Edmunda de Waala „Zając o bursztynowych oczach”. Zdaniem jednej z klubowiczek, to wspaniała opowieść na lato, a osoba, która chciałaby rozwiązać zagadkę „netsuke”, musi obowiązkowo przeczytać tę książkę.
W trakcie spotkania zwiedziłyśmy także Zaczarowany Ogród. Podziwiałyśmy rozkwitłe kwiaty, kosztowałyśmy owoców z krzewów i drzew wszelakich. Najbardziej do gustu przypadły nam dojrzałe czereśnie.
Oczywiście, nie zapomniałyśmy o innym naszym świętojańskim zwyczaju, jakim jest „Spływ Wianków o Północy” . Wieczorem poszłyśmy nad spokojne wody Skory i tam odbył się emocjonujący wyścig naszych kwiecistych stroików.
A potem... a potem pod gwiaździstym niebem, jeszcze długo można było słyszeć nasze rozmowy przeplatane śmiechem.
Ja tam byłam i miód piłam, a co widziałam, to opisałam.
Z łgarski wakacyjnym pozdrowieniem – Ahoj!
 |
| fot. Elżbieta Izworska |
 |
| fot. Elżbieta Izworska |
 |
| fot. Elżbieta Izworska |
 |
| fot. Elżbieta Izworska |
moderator Anna Kopyra
DKK Chojnów
DKK Chojnów