Przejdź do głównej zawartości

Piknik pod grzmiącą chmurką

Przedwakacyjne spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki ŁGARZ, tradycyjnie zaplanowane na Noc Świętojańską, z powodu kolizji meteorytów, meczów piłki nożnej, wybuchów na Słońcu, ciemnej strony Księżyca oraz innych niedogodności, odbyło się w bibliotecznym ogrodzie w piątkowy wieczór – 21 czerwca. 
W tym roku tematem przewodnim spotkania wielbicieli literatury był piknik a więc obowiązywał: piknikowy ubiór, piknikowy stół, piknikowe menu i piknikowe cuda-wianki na głowie. Niestety nie było piknikowej aury. Spotkanie miłośników dobrej literatury było raczej piknikiem pod grzmiącą chmurką i straszną ulewą. Próbowałyśmy przegonić ten czarny postrach pikników swoimi łgarskimi świętojańskimi czarami niestety tę operację ciągle zakłócano nam wuwuzelami i okrzykami kibiców. Burza przybyła, a my przeniosłyśmy się do budynku biblioteki. Ale nie poniosłyśmy porażki. Naszemu spotkaniu nadal towarzyszył piknikowy nastrój. I w takim oto klimacie omówiliśmy czerwcową lekturę „Ucząc psa czytać” Jonathana Carolla, którą można podsumować słowami Carlosa Ruiza Zafona „Nie da się żyć zbyt długo w realnym świecie. W każdym razie istota ludzka nie potrafi. Większą część życia spędzamy, śniąc, przede wszystkim na jawie.”
Nie zapomniałyśmy i o innym naszym świętojańskim zwyczaju, jakim jest „Spływ wianków o północy”. W przerwie pomiędzy jedną grzmiącą chmurką a drugą udało się przeprowadzić jakże emocjonujący wyścig kwietnych ozdób. Na początku liderem wyścigu był wianek Eli ale chyba stwierdził że do Morza Marzeń (łacińska nazwa Mare Somnium) lepiej podążać w towarzystwie innych wianków.
A potem, jak zwykle, długo, długo trwały łgarskie rozmowy.
Z łgarskim, wakacyjnym pozdrowieniem – Ahoj!
P.S. Jeśli po przeczytaniu tego tekstu ktoś będzie miał jakiekolwiek wątpliwości odsyłamy do „Słownika języka polskiego” – hasło: łgarz. Możemy tylko podpowiedzieć, że zawarte tam informacje, to szczera prawda.

moderatorka Anna Kopyra
DKK ŁGARZ i „Książkociastkożercy” Chojnów