Dyskusyjne Kluby Książki na Dolnym Śląsku

13 kwietnia 2012 r. odbyło się spotkanie DKK "POD SZESNASTKĄ" przy Filii 16 na Kozanowie. Tym razem dziesięć klubowiczek rozmawiało o książce Bojowa pieśń tygrysicy Amy Chua.Ten pamiętnik chińskiej matki wywołał ciekawą dyskusję. Rozmawiano o metodach wychowawczych stosowanych w różnych krajach. Zauważono różnicę w rodzicielskiej mentalności chińskiej i zachodniej. Cały proces wychowania uznano za trudny, obfitujący w sukcesy i porażki. Spotkanie jak zawsze przebiegało w miłej atmosferze. Danuta Tyralska moderator DKK "Pod Szesnastką"  w Filii nr 16 MBP we Wrocławiu

Niestety nie udało się nam wybrać na rowery. Pogoda ostatnio jest zbyt zdradliwa. To jednak nie przeszkodziło nam w owocnej dyskusji na temat książki P. Abrahams’a Ktoś za kurtyną . Jest to historia trzynastoletniej dziewczynki Ingrid, która rozbija szajkę handlującą  sterydami. Książka jest mało realna, można powiedzieć, że nawet bardziej opierała się na fantastyce. Główna bohaterka przedstawiana jest jak dorosła kobieta, która nie boi się groźnych przestępców, a w niektórych momentach możemy dostrzec ją jako małe, bezbronne dziecko. Moim zdaniem autor chciał stworzyć kryminał dla nastolatków lecz niestety nie udało mu się. Następne spotkanie odbędzie się 25 maja o godzinie 16.00. Miejmy nadzieję, że kolejna książka Wyszła z domu… okaże się lepsza. Julia Zavinska klubowiczka MDKK w Oleśnicy fot. B. Szukalska-Woźnicka

Na zaproszenie Dyskusyjnego Klubu Książki przy MBP w Zgorzelcu gościliśmy 16 kwietnia Leszka Szczasnego. Ten podróżnik rodem z Raciborza opowiadał o swej pierwszej wyprawie do Turcji. Spotkanie w sali kina PoZa NoVa ubarwiły egzotyczne przeźrocza oraz oryginalna turecka muzyka etno, przybliżająca nieco ponadczasowy klimat kraju, w którym malowniczo nakładają się kultury Europy i Azji. Wyjątkowość Leszka Szczasnego – absolwenta filozofii i politologii na krakowskim UJ – jako podróżnika,  polega na świadomym wyborze globtroterskiego minimalizmu. Parę Euro, mały plecak, karimata i to co na sobie – w zasadzie wystarczają, zwłaszcza, że Szczasny wybiera ciepłe strefy klimatyczne i odpowiednie pory roku. Nie ma więc problemu z noclegiem pod chmurką. Lata doświadczeń pozwoliły mu zrezygnować z balastu jakim okazał się namiot.  Także sposób przemieszczania się z miejsca na miejsce wymaga iście stoickiego dystansu do życia. Autostop na przemian z metodą zwaną z łaciny per pedes...

fot. M. Możejko Na spotkanie z Jackiem Hugo-Baderem licznie przybyli mieszkańcy Oławy. Mimo, że autor Dzienników Kołymskich był u nas w tygodniu poprzedzającym Święta Wielkanocne, dużo osób skorzystało z możliwości wysłuchania opowieści z Rosji i Kołymy . Spotkanie nasze to nie była zwykła opowieść o książce, o jej bohaterach, o Kołymie. Spotkanie to było rozmową pana Jacka z publicznością. Pytań było bardzo dużo, ciekawych, intrygujących, rozwijających wątki poruszane w Dziennikach . Zaczęliśmy od pytań dotyczących rozmowy z Szamanką Dorą a skończyliśmy na pytaniach o Rosję i ilość alkoholu, który trzeba wypić, żeby Rosję i Rosjan poznać. Spotkanie było zdecydowanie za krótkie, żeby zadać wszystkie pytania i uzyskać odpowiedzi. Gdy spotyka się ciekawego człowieka czas leci bardzo szybko. Jacek Hugo-Bader przekonał się o tym rozmawiając 48 h z poznanym na Trakcie Kołymskim elektrykiem. My przekonaliśmy się o tym na spotkaniu z Jackiem Hugo-Baderem 3 kwietnia 2012 roku w Oław...