Przejdź do głównej zawartości

Opowieści biblijne dziadka Józefa


Punktem wyjścia spotkań w Dyskusyjnym Klubie Książki jest... książka. Ważne jest, by była ciekawa, inspirująca i pobudzająca do działania oraz ujawniania ekspresji. W spotkaniach z małymi dziećmi kluczowa jest również aranżacja sali, pomoce, muzyka i to wszystko, co pomoże dzieciom w pełnym odbiorze literatury. To coś, co zostawi w dziecku ślad. Nie da mu spokoju tylko rozbudzi jego wyobraźnię. Spowoduje, że dziecko będzie pragnęło czegoś nowego i twórczego. Tego co zaspokoi jego ciekawość.
Podczas  kolejnego spotkania z Motylami Książkowymi zaprezentowałam dzieciom książkę pt. Opowieści biblijne dziadka JózefaMówiłam im o dziadku, który odwoływał się do przypowieści biblijnych, by w ten sposób dawać wnukom wskazówki dobrego postępowania. Inspiracją do rozważań na temat tej książki stał się motyw ognia. Wyszłam z założenia, że ogień jest symbolem domowego ogniska. Przy ogniu jest ciepło, można przy nim się ogrzać, rozmarzyć, pośpiewać lub posłuchać opowieści. Takie ciepło daje mama, tata, babcia, dziadek. Przy tym cieple czujemy się bezpiecznie.



Więc dzieci słuchały opowieści biblijnych, śpiewały piosenki, opowiadały swoje przygody. Rozmarzone wpatrywały się w ogniki tańczące w własnoręcznie wykonanych  lampionach i zrobiło się niezwykle uroczyście.
Myślę, że atmosfera tego spotkania zostanie na długo w pamięci tych małych czytelników.
Mam satysfakcję, że wspólnie z nauczycielką Grażyną Panońko udało nam się tak skutecznie zaciekawić dzieci tą niezwykła książką.
Subtelne wypowiedzi malutkich koneserów książek to swoista lekcja pokory dla dorosłych.
Dziecięca wrażliwość, niezmącona wyobraźnia wypowiedziane przez malutkie cudne istotki to najpiękniejsza ocena przydatności takich spotkań z książką.
Ale to nie wszystko, bo zaraz po spotkaniu w Klubie Motyli Książkowych wspólnie wybraliśmy się przed bibliotekę. Tu czekał na nas koń ze swoją opiekunką Anią. Od razu przypomnieliśmy sobie Pippi, która na koniu wjechała do szkoły.
Dobrze, to była Pippi, ale czy ktokolwiek słyszał, żeby koń przyszedł na spotkanie DKK?
Radość dzieci była ogromna.



Ciekawe co tej nocy będzie się śniło Motylom Książkowym?

Maria Kirkiewicz
moderator DKK "Motyle Książkowe"
w Ostroszowicach