Przejdź do głównej zawartości

„Cudowna” Piotra Nestorowicza w DKK na Piaskowej Górze

Na kolejnym spotkaniu DKK w bibliotece na Piaskowej Górze omawialiśmy książkę pod tytułem „Cudowna” Piotra Nestorowicza. 
Historia rozgrywa się w roku 1965 i opowiada o dziewczynce, której ukazała się na łące Matka Boska. Na łąkę przybywali pielgrzymi z okolic jak również z całej Polski, a milicja siłą rozganiała nielegalne zgromadzenie. Wierni pili „cudowną” wodę ze źródełka, a sanepid ich hospitalizował z powodu podejrzenia choroby zakaźnej - był to bowiem czas kiedy władze zawzięcie walczyły z ludową religijnością.
Po jakimś czasie mieszkańcy Zabłudowa zwątpili jednak w objawienie, a swoją niechęć i zapalczywość skierowali przeciwko czternastoletniej wówczas dziewczynce i jej rodzinie. I tak, historia opowiedziana przez Piotra Nestorowicza  przestała być historią o cudzie. Raczej o zawiści, hipokryzji, głupocie, kołtuństwie. Jest to opowieść przygnębiająca i smutna. W „Cudownej” najciekawsze jest właśnie to, jak objawienie podziałało na sąsiadów, władze lokalne, prasę i przedstawicieli kościoła.
Książka wywołała żywą dyskusję, która sprowadzała się głównie do pytania:  czy istnieją jakieś cechy narodowe, religijne charakterystyczne dla danego społeczeństwa? Zdania były podzielone. Jednak jeden wniosek dla wszystkich klubowiczów był wspólny. A jest on taki, że niewiele w naszym kraju się zmieniło w sposobie manifestowania własnej religijności. 

Dorota Sternik
moderator DKK w Filii nr 7
PiMBP "Biblioteka pod Atlantami" w Wałbrzychu